Ta część Piratów zebrała różne recenzje, dość sporo z nich było mało pochlebnych. Nam film się podobał i to bardzo, w głównej mierze dlatego, że oglądaliśmy go w domu, a nie w kinie w 3D. Większość filmu jest ciemna lub bardzo ciemna, wiele scen rozgrywa się w nocy i jak sobie pomyślę, że do tego jeszcze okulary 3D to faktycznie - może w kinie nie było widać zbyt wiele. Johnny Depp pięknie trzyma formę, kapitan Jack Sparrow jest jak zwykle koncertowo zagrany. Pojawia się jednak postać będąca dla niego sporą konkurencją - kapitan Czarnobrody, brawurowo "zrobiony" przez Iana McShane. Dla ozdoby jest Penelope Cruz. Oczywiście standardowo jest przygoda, jest akcja, dużo scen na statkach i wiele pirackich żartów. Przepiękne są sceny z syrenami, zachwycające wręcz. Generalnie całość to bardzo dobra zabawa, film trzyma poziom.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz