Film inspirowany grą w którą nigdy nie grałam, więc nie porównywałam. Ogląda się przyjemnie, efekty wizualne są super, fabuła prosta i naprawdę fajni aktorzy (tytułowego księcia gra Jake Gyllenhaal - mimo tego, że kojarzę go z rolami ambitnymi i dramatycznymi tu nadał się świetnie; fajną rolę ma też Gemma Arterton, która ma niezwykle irytujący głos, ale patrzenie na nią jest wręcz kojące). Podsumowując: dwie godziny ciekawej rozrywki i polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz