Kolejna po "Hogfather" i "Colour of Magic" filmowa - telewizyjna adaptacja książki Terry Pratchett'a. Jego książki są super, a ich wizualizacje tworzone dla telewizji Sky są po prostu genialne. Polskie filmy kinowe nie są tak dobre jak ten telewizyjny. Nie wiem, jak odbierają te dzieła osoby, które nie czytają Pratchett'a, bo świat pokazany w nich jest specyficzny, dużo tam fantastyki, ironii i angielskiego poczucia humoru, ale zawsze to wszystko jest aktualne i świetnie odnosi się do świata współczesnego. Ja czytam i uwielbiam filmy, a ten jest naprawdę super. Pozytywny, pełen niesamowitych postaci, doskonałych dialogów i wizualnie świetny. Dwie części po półtorej godziny każda, więc można sobie rozłożyć na porcje. Polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz