Widać od razu po plakacie i obsadzie, że będzie sensacyjnie, szybkie tempo i nie za dużo do myślenia, tylko do patrzenia. Film, jak film, fabuła pod tytułem "wyszedłem z więzienia i teraz zamorduję wszystkich wrogów", jednak nie to jest istotne. Warto ten film obejrzeć dla samochodów w nim pokazanych, pięknych, nowych i starych. Wszystkie są szybkie i cudne, a kamera pokazuje je w świetny sposób. Jak dla mnie, samochody grają w tym filmie główną rolę, choć historia też jest ok. Tak czy siak, można się rozerwać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz