niedziela, 15 stycznia 2012

5. Szpieg


Zasiedliśmy do oglądania tego filmu skuszeni pianiem z zachwytu we wszystkich możliwych recenzjach. Nie dołączymy jednak do chóru entuzjastów, gdyż film znudził nas niemal śmiertelnie. Nie pomogła doborowa obsada, piękna muzyka, genialny sposób filmowania i świetne wnętrza. Było nudno jak flaki z olejem. I choć wizualnie to może i nawet jest arcydzieło, to nie wystarczy. Przerost formy nad treścią, przerost zachwytów nad jakością.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz