niedziela, 13 maja 2012

25. Chronicle



Bardzo dobra historia o tym, jak się rodzi zły bohater. I znowu temat zajeżdżony w milionie produkcji, jednak tutaj pokazany bardzo świeżo, porywająco, niepokojąco. Generalnie klasyka: trzej chłopcy zostają wystawieni na wpływ jakiejś dziwnej energii, która sprawia, że nabierają mocy. Rosną w siłę, mogą kontrolować przedmioty i latać. Oczywiście wszystko jest super, aż do momentu kiedy jeden z nich (ten najmniej lubiany, wytykany palcami, samotny, z kiepską sytuacją w domu) robi postępy w zastraszającym tempie i do tego jest coraz bardziej wściekły na życie i ludzi. Całość brzmi znajomo, wiem.
Jednak co czyni ten film innym niż wszystkie to perspektywa, z jakiej historia jest pokazana. Poprzez kamerę. Główny bohater - ten najbardziej wściekły, wszystko kręci kamerą. Jeśli nie widzimy obrazu przez nią, to widzimy przez kamery przemysłowe: hotelowe, uliczne, sklepowe. Czasem przez ekran telewizora w jakimś domu. To podwójne szkło, które dzieli nas od bohaterów - TV w domu i kamera w filmie, naprawdę działa w ciekawy sposób na odbiór. Film jest dobry, mroczny, dziwny. A najbardziej straszne jest to, że pokazuje historię wielu psycholi. Tylko, że w dzisiejszych czasach zamiast super mocy mają karabin maszynowy. I jak im bardzo źle, to idą kogoś zastrzelić.
Polecam, naprawdę coś świeżego. Plus nieznani aktorzy, którzy robią wrażenie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz