sobota, 10 lipca 2010

Filmy, filmy...

W 2010 obejrzałam ponad 80 filmów, z czego jakieś 97 procent w towarzystwie Hedonisty. Były to różne dzieła, sporo sensacji, kilka komedii i bajek; część z nich naprawdę dobra, a sporo średnich. Poniżej lista (tytuły różne, polskie lub oryginalne, zapisywałam na bieżąco); dodałam komentarz tylko do tych, które naprawdę mnie poruszyły lub rozbawiły, reszta jest ok. Generalnie i tak nie żałuję, że widziałam jakiś film, bardzo rzadko mam poczucie straconego czasu. Wśród poniższych znalazło się jednak kilka, które mnie bardzo rozczarowały. Lubię kino, lubię oglądać filmy w domu i to, że człowiek wymyślił urządzenia które pozwalają mi na to cały czas wprawia mnie w zdumienie. Nie lubię jednak, gdy twórca filmu uważa i zakłada, że jak „rzuci” na ekran jakiegoś fajnego faceta i ładną babkę i okrasi to nielogiczną historyjką to ja się będę zachwycać. Od takich bzdur wolę porządny, „męski” film akcji, który nie udaje przynajmniej, że jest głęboką psychologiczną analizą wewnętrznych przeżyć głównych bohaterów.

1. Metro Strachu
2. Daybreakers
3. Terminator Salvation
4. Sherlock Holmes – świetny film, doskonały Robert Downey w głównej roli. Reżyserem jest Guy Ritchie, który robi mój ulubiony typ filmu: dowcipny, nieprzewidywalny i nieokrzesany.
5. Księżniczka i żaba
6. The men who stare at goats
7. Alvin i wiewiórki 2
8. Imaginarium of doctor Parnassus
9. Nine- strata czasu, bez ładu i składu, reklama bielizny, nudne po prostu
10. Up in the air – o pracy która zmusza do życia w samolocie… Po tym filmie uwierzyłam, że jednak da radę latać tylko z bagażem podręcznym; świetny George Clooney.
11. Easy virtue
12. Planeta 51
13. Hurt Locker- doskonały film o wojnie w Iraku, bardzo dobitnie pokazujący jakie ciężkie jest życie żołnierza; poruszający, wysmakowany, widać w nim wielką dbałość o szczegóły.
14. Coraline
15. Funny people – wcale nie śmieszny, wulgarny film aspirujący do komediodramatu a będący kiepską historyjką o wypalonym komediancie.
16. The firm
17. Smokin’ aces
18. Rocknrolla – znowu Guy Ritchie; jazda bez trzymanki, film pełen przemocy, wulgaryzmów (w wersji British są smakowite, nie to co prostackie amerykańskie żarty) i przestępców, miodzio!
19. Taken- zapada w pamięć; historia o ojcu który ratuje córkę z opresji, ale jak to robi!
20. The road – nie da się tego filmu porównać ani przyłożyć do żadnej miarki; świat pogrąża się w chaosie, a ojciec z synem wyruszają w niebezpieczną, bezcelową podróż aby przeżyć; film minimalistyczny i niezwykle poruszający.
21. Inglourious basterds – genialny!; oglądałam kilkakrotnie i za każdym razem budzi mój zachwyt; każdy aktor stworzył świetną kreację, a całość jest super.
22. Smokin aces 2
23. Walkiria
24. Where the wild things are
25. Edge of darkness
26. State of play
27. Boondock saints 2. All saints day- warto było czekać tak długo na drugą część; abstrakcyjny humor, zakręcona historia, uwielbiam!
28. From Paris with love
29. Boondock Saints 1 – świetne jak część 2
30. Ghost writer – do kina szłam przekonana, że to na pewno jakaś przereklamowana bzdura, no I jeszcze Polański… Miłe zaskoczenie; film z klimatem, trochę straszny, ciekawy scenariusz.
31. Lovely bones
32. Różowa pantera 2
33. The box
34. Alice in Wonderland
35. Gamer
36. Hunger – mocny film o więźniach politycznych i strajku głodowym; porażający.
37. Agora – podobał mi się bardzo, bo rozprawił się z mitem słodkich, dobrych katolików i ich miłosiernego podejścia do „innowierców";ciekawy kawałek historii.
38. G.I. Joe ; Rise of the Cobra
39. Harry Brown – mocny film z genialnym Caine’m; dla ludzi o mocnych nerwach.
40. How to lose friends and alienate people
41. Fanboys
42. Ninja assassin
43. In the loop – brytyjski abstrakcyjny humor w świecie polityki; zabawnie i boleśnie prawdziwie.
44. Żona podróżnika w czasie – sentymentalna bzdura dla podlotków.
45. Zły porucznik
46. Shutter island – powrót Leonardo DiCaprio w naprawdę wielkim stylu; ogromne zaskoczenie na koniec, czułam się wyprowadzona w pole i zachwycona całością.
47. Look
48. Astro boy
49. Hangover – uwielbiam ten film, bawi mnie zawsze i wszędzie; najlepsza komedia od lat.
50. Home
51. Christmas carol
52. Fantastic Mr. Fox – wdzięczna, błyskotliwa historia o rodzinie lisów, które mają zaskakująco ludzkie dylematy; w roli głównej George Clooney.
53. Cellular
54. Revolutionary road
55. Flash Gordon – klasyk, wspomnienie z dzieciństwa, genialna muzyka Queen.
56. Kick ass – świetna historia o tym jak zwyklak staje się superbohaterem, uśmiałam się strasznie.
57. Lock, stock and two smoking barrels – Guy Ritchie po raz kolejny; w doskonałej formie.
58. Ondine- choć recenzje nie są pochlebne mnie ten film urzekł, bo jest kameralny i uroczy; niczego nie udaje, nie aspiruje do bycia super romansidłem; jest ładny, ciepły i miły dla oka.
59. Iron man 2 – Robert Downey plus bycie superbohaterem równa się świetna rozrywka i super zabawa.
60. The incredible Hulk
61. Iron man 1- patrz punkt 59.
62. Tropic thunder – choć dowcipy są tu zdecydowanie bardziej ekstremalne niż w “Hangover” to i tak całość jest niesamowita (o ile ktoś widzi odniesienia do napuszonego amerykańskiego kina wojennego z którego ten film śmieje się przez cały czas)
63. How to train your dragon
64. The tournament
65. Fish tank
66. The losers
67. Collateral
68. Bounty hunter – zero logiki, sensu, scenariusza; klisza goni kliszę, ani komedia, ani romantyczna, takie nie wiadomo co.
69. In Bruges – cudny film dla osób lubiących abstrakcyjny humor i dziwactwa.
70. Informant - nuda!!! nie daliśmy rady obejrzeć do końca...
71. Tooth fairy
72. Solidarni 2010 – oburzająca propagandowa bzdura!!!
73. Fantastic four
74. Fantastic four. Rise of the silver surfer.
75. X-men 1 – wszystkie filmy o X-menach to dobra rozrywka, dużo efektów specjalnych i zawsze dobro zwycięża :)
76. X-men 2
77. X-MEN 3
78. Shoot em up
79. Mystery men – idea podobna do “Kick ass”, wykonanie genialne, choć film stary.
80. Drag me to hell - fajna, nowoczesna wersja horroru, ze wszystkimi gadżetami charakterystycznymi dla tego gatunku filmowego, a do tego błyskotliwie opowiedziana.
81. Green zone – pierwsze dni wojny w Iraku; Matt Damon poszukuje prawdy o przyczynach konfliktu; niezłe.
82. Eastern promises – doskonałość; aktorsko świetnie, scenariuszowo niesamowicie, niepowtarzalny klimat, wciągająca historia.
83. Hot tub time machine
84. JCVD
85. History of violence – prawie tak dobry jak Eastern promises.
86. Armored
87. Law abiding citizen
88. Zombieland
89. V for Vendetta – film piękny i mądry; choć to adaptacja komiksu to niesie z sobą wiele uniwersalnych prawd.

90. Clash of the titans



Ten film jest czysto rozrywkowy. Historia znana, zaskoczenia nie ma, ale wizualizacja jest oszałamiająca. Pomyśleć, że to o czym w podstawówce czytało się z wypiekami na twarzy teraz jest na ekranie i wydaje nam się tak oczywiste, że nawet nie zastanawiamy się ile pracy kosztował taki efekt. W roli głównej- Perseusza- Sam Worthington, który ma to do siebie, że nie mówi (nie mówił w Avatarze, nie mówił w Terminatorze, tu też się nie przesila). Naprawdę widowiskowe, dobra rozrywka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz