czwartek, 12 sierpnia 2010

Diablo z Browaru "13"


Wczoraj nastąpiło oficjalne odkapslowanie piwa "Diablo" z naszego prywatnego browaru. Piwo leżakowało w naszej piwniczce ponad 7 miesięcy. Było to spowodowane dość gęstością i zawartością alkoholu która wynosi ponad 8%. Trudno jest recenzować własne piwo, ale będę się starał. Wysycenie CO2 wydawało się dość duże (bardzo duży syk przy otwieraniu butelki) ale jakoś to mocne nie atakowało moich kubków smakowych. Piana gęsta czasem przypominająca krem, pęcherzyki małe. Kolor mocnej ciemnej herbaty. Jeżeli chodzi o najważniejsze czyli smak to piwo jest zrobione w stylu ciemnych belgijskich mocnych Ale i ku mojej uciesze nasze piwo w miarę temu gatunkowi odpowiadało. Na początku wyczuwalne nuty kwiatowe i owocowe jak przy piwach górnej fermentacji. Potem czuć smak alkoholu, ale na szczęście nie jest on dominujący. Na koniec czuć goryczkę pochodzącą z chmielu. Jak dla mnie piwo jest bardzo smaczne, ale to chyba oczywiste ;)

P.S. Już się nie mogę doczekać na spadek temperatury i powtórne rozpoczęcie warzenia piwo. Drożdże też mają wakacje :)

2 komentarze:

  1. "Wysycenie CO2"
    "w stylu ciemnych belgijskich mocnych"
    "nuty kwiatowe i owocowe jak przy piwach górnej fermentacji"...
    normalnie szczęka mi opadła! :D Gratuluję takiego znawstwa, to robi wrażenie :)

    A dużo tego piwa Wam zostało?... ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie za dużo :( teraz jest tak gorąco, że nie ma mowy o produkcji, więc dopijamy ostatnie buteleczki :( ale kiedy tylko przyjdzie chłodna jesień.... będzie się działo :)

    OdpowiedzUsuń